Suchar za nami, dzięki Monika ;), czas na relację. Ta odbyła się w tajnym ośrodku szkoleniowym SPECNAZu na Syberii, gdzie zostaliśmy zaproszeni przez Towarzysza Putina za zasługi dla Matki Rosji, dokładnej lokalizacji niestety nie możemy podać z oczywistych względów, do podanej na dole posta lokalizacji należy przyjąć poprawkę ok. 5000km. Zdjęcia, które tu zobaczycie są również ściśle tajne i objęte klauzulą tajności i poufności danych. вперед!
Ośrodek ukryty jest pośrodku tajgi. Jest to miejsce do tego stopnia tajne, że odwiedzający są tu wprowadzani z zawiązanymi oczami, a świerki farbowane są na brzozy i wierzby, żeby zmylić potencjalnych agresorów. Wszędzie mają miejsce próby broni.
Pod tymi jeżynami znajdują się niezliczone kilometry tuneli, niestety wejście do nich jest pilnie strzeżone przez dwugłowe psy i inne mutanty marki 'СДЕЛАНО B CCCP'.
To tu, w tym niepozornym magazynie otrzymywane jest 80% światowych zasobów wąglika.
Niepozorna droga dojazdowa. W kadr załapała się także jedna z głów dwugłowego psa- przewodnika, który prowadził nas do celu- tajnego składowiska elektroniki SPECNAZu i składowiska głowic balistycznych.
товарищи opatentowali tutaj ultralekki, nieznany w innych częściach świata materiał budowlany, dotychczas nienazwany.
Ten budulec wchodzi natomiast, co nieoficjalnie wiemy od psa przewodnika, w skład budowy głowic balistycznych.
Niespotykana nigdzie indziej na świecie technika maskowania obiektów o znaczeniu strategicznym, można się nieźle oszukać!
Ten materiał natomiast miał być stosowany w nalotach dywanowych, jeśli zimna wojna byłaby jeszcze bardziej zimna ;).
A to najzwyklejsze zimówki do черный Волги!
I kolejny przykład maskowania, tutaj tak zwana 2 klasa maskowania.
Podręczny rozpylacz mgły. Właśnie taki mógł zostać użyty sami-wiecie-gdzie i sami-wiecie-kiedy.
Jedno z wejść do schronu, jednak my idziemy dalej, Шарик spogląda ze zniecierpliwieniem.
Prototypowa wersja radaru międzykontynentalnego Дуга-5.
Porosty- efekt uboczny produkcji wąglika i składowania uranu.
Wreszcie widzimy wejście do schronu- magazynu głowic balistycznych!
Wejście nie jest zamaskowane, bo jak dobrze widoczne to nie kusi, a poza tym nikt niepowołany by tak daleko bez odpowiedniej zgody nie zaszedł :).
Wejścia strzegą automatyczne działka protonowe.
Wchodzimy!
Zaszliśmy już ok. 300m w głąb, oto jak wygląda z tej odległości otwór, którym weszliśmy ;).
Nie możemy świecić jaśniej, bo Szarik szczeka.
Nie możemy Wam pokazać więcej wnętrza z oczywistych względów strategicznych, wychodzimy!
Obiekt z zewnątrz wygląda naprawdę niepozornie!
Blasterowe działko przeciwlotnicze.
Otwór strzelniczy wewnątrz szybu.
W tym miejscu możemy załatwić swoje potrzeby fizjologiczne, a więc przywiązujemy Шарикa, co by nie podglądał, niezły z niego zboczuch! Druga głowa Szarika też poszła za potrzebą.
To tu zakopywane są zwłoki niechcianych gości, Szarik wspomina niektórych z łezką w oku.
Zastanawialiście się kiedyś, gdzie tak naprawdę znajduje się studnia z 'Ringu'?
To już wiecie, jako, że dziś Halloween, czas spojrzeć strachowi w oczy, niestety nie możemy pokazać, co jest w środku, bo nasz blog czytają też osoby z chorobami serca.
Nowoczesna siatka maskująca, satelity nie mają szans.
Idziemy tajgą, tym razem prawdziwą, w stronę składowiska.
Już prawie!
Oto i tajne składowisko!
Uran przechowują tu na legalu w foliowych, niebiodegradowalnych torebkach!
Licznik Geigera szaleje.
Pracowano tu nawet nad etykietami gradientowanymi, niesamowita technologia!
Ten komputer należał podobno do samego George'a H. W. Busha!
Szukaliśmy dysku z tajnymi danymi, ale musieliśmy się zadowolić Pentiumem trójką.
Na Polskich Kolejach Państwowych S.A. oznaczeniania wagonów towarowych reguluje "Instrukcja o znakowaniu i numeracji wagonów towarowych Mw-37a, która uwzględnia przepisy międzynarodowe.
Oznaczenia na wagonach znajdują się po lewej stronie na obydwu ścianach bocznych wagonów. Oznaczenie składa się z dwunastocyfrowego kodu oraz oznaczenia literowego.
A na tej wadze ważono losy świata.
Pozostałości po stacji мир.
I kolejny materiał do nalotów dywanowych.
Tymi ładunkami można by zmieść całe wschodnie wybrzeże!
Pozwolono nam naturalnie zrobić zdjęcie tylko mikroskopijnej części składowiska.
Zawiązano nam oczy i odprowadzono tam, skąd przyszliśmy, na pociąg relacji Irkuck- Warszawa.
Po drodze zauważyliśmy jeszcze drzewo regularnie podlewane uranem.
A także zwłoki pierwszego konia na biegunach wystrzelonego w kosmos, smutne :(.
Na pamiątkę dano nam małą skrzynkę, która podobno NIE JEST BOMBĄ, ale jakoś ciężko w to uwierzyć, jak coś walnie i rozwali pół Europy to nie my ;).
Kazali nam to także umieścić w jakimś ustronnym, niewidocznym miejscu, pośrodku dużego skupiska ludzkiego. Po co? Nie pytajcie, nie mamy pojęcia ;).
Zdjęcie grupowe w tunelu czasoprzestrzennym na dobranoc, oczywiste jest, że nie mogliśmy go zrobić w ośrodku.
To tyle na dziś, Большое спасибо, спокойной ночи!. Nie zapomnijta filma obejrzeć (dziś krótszy, bo tylko tyle pozwolono nam pokazać) ;P. I pamiętajcie, Wy tego nie widzieliście, od dziś Wy także jesteście objęci klauzulą tajności!
Ależ relacja! :D Śmieszny motyw z tym Szarikiem :>
OdpowiedzUsuńJak zwykle z jajem. pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń